Ruiny zamku w Bodzentynie. Historia, legendy i zwiedzanie

5 min czytania
Ruiny zamku w Bodzentynie. Historia, legendy i zwiedzanie

Blisko Starachowic, w malowniczej dolinie rzeki Psarki, wznoszą się ruiny zamku w Bodzentynie. Dawna rezydencja biskupów krakowskich przez wieki była świadkiem wielkich wydarzeń, a dziś przyciąga turystów swoją tajemniczą atmosferą. Jakie sekrety skrywają zamkowe mury? Kiedy najlepiej odwiedzić to miejsce? Oto przewodnik po jednym z najbardziej klimatycznych zabytków Gór Świętokrzyskich.

  • Historia zamku w Bodzentynie. Od potężnej warowni do malowniczej ruiny
  • Jak zwiedzać ruiny zamku w Bodzentynie? Praktyczne wskazówki

Historia zamku w Bodzentynie. Od potężnej warowni do malowniczej ruiny

Zamek w Bodzentynie to jedna z najbardziej klimatycznych ruin w Górach Świętokrzyskich. Choć dziś straszy jedynie potężnymi, poszarpanymi murami, niegdyś był imponującą warownią, która strzegła ważnych szlaków handlowych i gościła możnowładców. Jego historia to opowieść o potędze biskupów krakowskich, wojnach i stopniowym upadku, który zamienił go w malowniczą ruinę, przyciągającą turystów i miłośników historii.

Początki zamku sięgają XIV wieku, kiedy to biskup krakowski Florian z Mokrska postanowił wznieść w tym miejscu gotycką warownię. Bodzentyn był już wtedy ważnym ośrodkiem administracyjnym i miał chronić szlak prowadzący przez Góry Świętokrzyskie. Budowla szybko stała się ulubioną rezydencją biskupów krakowskich, którzy nie szczędzili środków na jej rozbudowę.

Zamek przez lata zyskiwał na znaczeniu. W XV wieku rozbudował go biskup Zbigniew Oleśnicki, zmieniając surową gotycką warownię w prawdziwą renesansową rezydencję. Powstały wtedy reprezentacyjne sale, wieże i piękne zdobienia, które przyciągały arystokratów i uczonych. To właśnie tu biskupi organizowali uczty, narady i spotkania dyplomatyczne.

W XVII wieku zamek stracił swoje znaczenie militarne, a kolejni biskupi zaczęli dbać bardziej o jego funkcję rezydencjonalną. Niestety, czas i wojny nie były dla niego łaskawe. Podczas potopu szwedzkiego został splądrowany, a po pierwszym rozbiorze Polski w 1772 roku przestał pełnić rolę biskupiej siedziby. Władze austriackie zaczęły demontować go na budulec, co przyspieszyło jego ruinę.

Ostateczny cios zadał mu XIX wiek wówczas okoliczni mieszkańcy rozbierali jego mury na potrzeby budowy własnych domów i budynków gospodarczych. Pozostałości zamku zaczęły zarastać, a przyroda stopniowo wdzierała się między jego kamienne ściany. Dziś to już tylko cień dawnej potęgi, ale ruiny zachowały niezwykły klimat i wciąż skrywają wiele tajemnic.

Jak zwiedzać ruiny zamku w Bodzentynie? Praktyczne wskazówki

Zwiedzanie zamku w Bodzentynie to obowiązkowy punkt dla wszystkich, którzy kochają historię i malownicze krajobrazy. Choć to dziś ruina, robi ogromne wrażenie i pozwala przenieść się myślami do czasów, gdy na dziedzińcu rozbrzmiewały dźwięki dworskiej muzyki, a z murów wypatrywano zbliżających się posłańców i kupców.

Ruiny zamku znajdują się w centrum Bodzentyna, więc nie ma problemu z ich odnalezieniem. Na miejscu nie ma wyznaczonego parkingu tuż przy zamku, ale można zostawić auto na pobliskim rynku lub przy drodze prowadzącej do ruin. Wstęp na teren zamku jest bezpłatny, co czyni go świetnym miejscem na spontaniczny wypad.

Spacer po ruinach to prawdziwa uczta dla wyobraźni. Wchodząc na teren zamku, od razu rzucają się w oczy monumentalne fragmenty murów z ogromnymi, zwietrzałymi oknami, które kiedyś zdobiły eleganckie komnaty. Można przejść się po dawnym dziedzińcu, stanąć pod masywnymi ścianami dawnego skrzydła mieszkalnego i zajrzeć do pozostałości piwnic, które dawniej pełniły funkcję skarbców i spiżarni.

Choć zamek jest w ruinie, na jego terenie wciąż można dostrzec kilka ciekawych elementów. Warto zwrócić uwagę na resztki zdobień z epoki renesansu oraz dawne otwory strzelnicze, które przypominają o jego obronnej funkcji. Na szczególną uwagę zasługuje również widok, jaki roztacza się z zamkowego wzgórza z jednej strony widać zabudowania Bodzentyna, a z drugiej rozciąga się panorama Gór Świętokrzyskich, która przy dobrej pogodzie robi ogromne wrażenie.

Dla osób szukających dodatkowych atrakcji warto połączyć wizytę w zamku ze spacerem po Bodzentynie. Można odwiedzić pobliski kościół pw. św. Stanisława, przejść się po urokliwym rynku lub zajrzeć do pobliskiego skansenu Zagrody Czernikiewiczów, która przedstawia życie świętokrzyskiej wsi z XIX wieku.

Zwiedzanie ruin zamku w Bodzentynie to nie tylko świetna lekcja historii, ale także okazja do odpoczynku w pięknym otoczeniu. Ruiny otoczone są zielenią, a ich surowość w połączeniu z otwartą przestrzenią sprawia, że miejsce to ma w sobie coś niezwykle klimatycznego. Idealne na krótki wypad za miasto, spacer z aparatem fotograficznym czy chwilę refleksji nad upływem czasu.

Jak dojechać do ruin zamku w Bodzentynie?

Dojazd do Bodzentyna jest stosunkowo łatwy. Można tu dotrzeć samochodem z Kielc to około 30 minut jazdy drogą wojewódzką 752. Dla osób preferujących komunikację publiczną kursują tu również autobusy z Kielc i Skarżyska-Kamiennej.

Ze Starachowic do Bodzentyna można dotrzeć na kilka sposobów samochodem, autobusem lub rowerem.

Najwygodniejszą opcją jest podróż własnym autem. Trasa liczy około 20 km i zajmuje mniej więcej 2025 minut. Wystarczy wyjechać ze Starachowic w kierunku Wąchocka, a następnie skręcić w drogę wojewódzką nr 751 na Suchedniów. Po kilku kilometrach, na wysokości Parszowa, trzeba odbić w lewo na drogę 752 prowadzącą prosto do Bodzentyna. W samym miasteczku najlepiej zaparkować w pobliżu rynku i stamtąd dojść do ruin pieszo.

Jeśli nie macie samochodu, dobrą opcją są autobusy PKS lub prywatni przewoźnicy. Niestety, rozkład jazdy bywa zmienny, więc warto wcześniej sprawdzić aktualne połączenia. Podróż autobusem trwa około 3040 minut.

Sprawdź jakie atrakcje czekają na Ciebie w Starachowicach?

Czy odwiedziłeś już Sołtysa z Wąchocka?

Czy zwiedzani ruin jest płatne?

Ruiny zamku w Bodzentynie są dostępne dla turystów przez całą dobę, ponieważ znajdują się na otwartym terenie i nie są ogrodzone. Dzięki temu możecie odwiedzić to miejsce o każdej porze dnia, a nawet podziwiać je po zmroku, jeśli macie ochotę na nieco bardziej tajemniczą atmosferę.

Wstęp na teren zamku jest całkowicie darmowy, co czyni go jedną z najbardziej przystępnych atrakcji regionu. Nie ma potrzeby rezerwacji ani kupowania biletów wystarczy przyjechać i zwiedzać.

Aby dotrzeć do ruin, należy skręcić z Rynku Górnego w Bodzentynie w ulicę Słoneczną, która prowadzi bezpośrednio na teren zamkowy. Okolica jest dobrze oznakowana, a spacer z centrum miasta zajmuje zaledwie kilka minut. Można również zaparkować samochód w pobliżu i podejść pieszo.

Autor: Rozalia Zając